Jestem przekonany, że w tekstach zamieszczonych w niniejszym wyborze Czytelnicy znajdą wiele bodźców i prowokacji do własnych przemyśleń dotyczących nie tylko problematyki teatralnej. Autor jest bowiem od wielu lat aktywnym świadkiem, uczestnikiem i komentatorem życia kulturalnego oraz zjawisk zachodzących we współczesnym społeczeństwie. Polem jego obserwacji jest przede wszystkim społeczeństwo japońskie, ale co najmniej od wczesnych lat siedemdziesiątych XX wieku jest Suzuki również aktywnym uczestnikiem ważnych światowych wydarzeń teatralnych. Odwołując się w swojej pracy reżyserskiej do rodzimej kultury, jednocześnie czerpie obficie z dorobku kultury europejskiej i wnikliwie obserwuje nurtujące świat problemy o wymiarze globalnym.
Fragment Wstępu Henryka Lipszyca
Tadashi Suzuki urodził się w 1939 roku w Japonii. W 1966 roku założył w Tokio Waseda Shō-gekijō (Mały Teatr Waseda) – czołowy zespół japońskiej awangardy teatralnej lat sześćdziesiątych. W 1976 roku przeniósł się do górskiej wioski Toga, gdzie w 1984 przekształcił swój zespół w Suzuki Company of Toga (SCOT). Od 1982 roku organizuje rokrocznie Międzynarodowy Festiwal Teatralny Toga. Suzuki stworzył oryginalną metodę treningu aktorskiego, której nauczał w wielu miejscach na świecie. W latach 1995–2007 pełnił funkcję Dyrektora Artystycznego Shizuoka Performing Arts Centre. Jest członkiem Międzynarodowego Komitetu Olimpiady Teatralnej oraz współzałożycielem BeSeTo – festiwalu organizowanego przez Chiny, Japonię i Koreę, przewodniczy też Japan Performing Arts Foundation. Wśród wyreżyserowanych przez niego dzieł znajdują się m.in.: Pasje dramatyczne (1969, 1973), Trojanki (1974), Dionizos (1990), Król Lear (1997) i Cyrano de Bergerac (1999, 2006). Obok przedstawień realizowanych z własnym zespołem Suzuki wielokrotnie reżyserował gościnnie, np. w Niemczech (Król Edyp, 2002), Rosji (Król Lear, 2004; Elektra, 2007) i Stanach Zjednoczonych (Baśń Leara, 1988). Swoje podejście do teatru i aktorstwa wyłożył w wielu publikacjach. Suzuki dwukrotnie gościł w Polsce: w 1975 roku, w ramach Sezonu Teatru Narodów w Warszawie zaprezentował Pasje dramatyczne, a w Roku Grotowskiego 2009, podczas Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Świat miejscem prawdy” Elektrę.
Gdyby ktoś zadał mi pytanie, „czym jest teatr?” i musiałbym od razu, bez namysłu, odpowiedzieć, myślę, że […] powiedziałbym, że teatr jest tym, co dzieje się w miejscu, w którym znajdują się jednocześnie aktor i widz. Spotykają się oni bowiem za pośrednictwem konkretnego miejsca i nie jest to jedynie abstrakcyjne spotkanie dwóch rodzajów ludzi – tych, nazywanych aktorami, i tych, nazywanych widzami. Uważam, że na treść takiego spotkania i charakter wzajemnych relacji w znacznym stopniu wpływa miejsce. W każdym razie nie ulega wątpliwości, iż to, co stanowi treść i sens społecznego działania określanego mianem „teatru”, tworzone jest nie tylko przez ludzi teatru, ale także przez widzów. Bez publiczności teatr nie będzie istniał.
Fragment tekstu Niezbędne elementy w teatrze
Moim celem, w ramach formy ekspresji zwanej teatrem, jest przywrócenie zdolności i możliwości ludzkiego ciała jako całości. Nie chodzi po prostu o to, by obecnie używane środki wyrazu upodobnić do tych z nō czy kabuki, lecz aby – w celu przezwyciężenia słabości współczesnego teatru – wykorzystać wspaniałe, unikatowe cechy klasycznych form widowiskowych i żeby stworzyć nowy teatr. Fizyczne funkcjonowanie człowieka jest coraz słabsze i coraz mniej spójne; trzeba sprawić, by na powrót stanowiło jedną, harmonijną całość oraz aby postrzeganie i zdolność ekspresji zaczęły znowu być zasilane energią zwierzęcą. Sądzę, że takie działania zapewnią ulegającemu procesom cywilizacyjnym społeczeństwu trwałą obecność kultury.
Fragment tekstu Gramatyka stóp
Marcin Smerda
Miejsce, w którym się kuca (Czym jest teatr)
e-splot.pl, z dnia 30 listopada 2012
Tadashi Suzuki (japoński reżyser teatralny o wyraźnych ambicjach filozoficznych) w zbiorze esejów Czym jest teatr? patrzy na rzeczywistość z perspektywy ludzkiej stopy. Ten, zdawać by się mogło, niedorzeczny punkt widzenia dotyczy jednak bardzo istotnych kwestii i staje się swoistą prolegomeną do „metafizyki stóp”, która rozjaśnia nieco sytuację człowieka we współczesnym świecie. Suzuki wychodzi z założenia, że kultura znajduje się w ciele. Ciało jest koniecznym i wystarczającym warunkiem powstania tego, co nazywa on „społeczeństwem kultury”.
Przeczytaj całą recenzjęKarol Mroziński
Skarpetki na moście
teatrdlawszystkich.pl, z dnia 5 maja 2020
Suzuki podaje ciekawą teorię. Otoczenie, o które się dba, jest w stanie wzmocnić pielęgnowaną energię. Dlatego teatr jako przestrzeń aranżowana w konkretnym celu, może stać się nowym typem elektrowni na mapie miasta, pomocnym jego mieszkańcom, na zakrętach ulic codzienności. Od stanu naszej energii zależy poziom naszego życia. Dobrą ilustracją tego zjawiska może być proces jaki przebyła sztuka widowiskowa od sceny z aktorami do srebrnego ekranu kina. Siła mięśni, zdolności manualne zostały zastąpione kamerą i efektami specjalnymi. Społeczeństwo kultury pomału przeobraża się w społeczeństwo cywilizacji.
Przeczytaj całą recenzję