Publikacja stanowi część habilitacyjnego projektu badawczego Grzegorza Ziółkowskiego „Guślarz na katedrze – Jerzy Grotowski: od wykładów rzymskich (1982) do wykładów paryskich (1997–1998)”, finansowanego przez MNiSW, realizowanego na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu we współpracy z Instytutem im. Jerzego Grotowskiego.
Grzegorz Ziółkowski jest nauczycielem, reżyserem, wydawcą, tłumaczem, autorem książek o Peterze Brooku i Jerzym Grotowskim. Pracuje w Katedrze Dramatu, Teatru i Widowisk Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, gdzie m.in. opiekuje się Salą Teatralną i prowadzi międzynarodowe seminarium technik aktorskich ATIS (Acting Techniques Intensive Seminar). Kieruje Pracownią Rzemiosła oraz Sztuki Aktorskiej ROSA, w której wyreżyserował spektakl TAZM Milczenie światła, na podstawie książki Tahara Ben Jellouna To oślepiające, nieobecne światło, będącej literackim przetworzeniem relacji osoby osadzonej w ciemności na osiemnaście lat w Tazmamarcie, ciężkim więzieniu w Maroku.
Więcej informacji: grzeg.home.amu.edu.pl
Postrzegam twórczość Jerzego Grotowskiego w jej kolejnych odsłonach – Teatr Źródeł, Dramat Obiektywny i sztuka jako wehikuł – jako próbę przemiany w działanie nostalgii za świetlistą nieskazitelnością, do której po urodzeniu (czytaj: wcieleniu) nie mamy już dostępu, gdyż oddziela nas od niej zasłona iluzji i zapomnienia. Przedarcie się przez nią równoznaczne byłoby z wymknięciem się z pętli czasu. Sądzę, że u Grotowskiego ta gnostycka w duchu soteriologia stopiła się w jedną całość z soteriologią hinduskiej jogi, stanowiącej nie tylko system przekonań, ale nade wszystko precyzyjne narzędzie umożliwiające realizację idei zawieszenia rozciągłości czasowej. Praktyki Grotowskiego jawić się mogą zatem jako swoiste nawiązanie do jogi, pojmowanej jako jarzmo dla procesów świadomościowych, a także – łącznik z rzeczywistością transcendentną. Gdyż jak jogę napędza je dążenie do wyzwolenia z więzienia historii i osobistych idiosynkrazji w oparciu o wyrafinowane techniki obejmujące istotę ludzką w jej całkowitości.
Fragment książki
Łukasz Drewniak
Czy Grotowski umiał śpiewać?
„Kultura”, dodatek do „Dziennik. Polska, Europa, Świat” 2008, z dnia 8 sierpnia
Autor uważa Grotowskiego za jedną z ikon naszej epoki, szuka określeń dla jego postawy duchowej i twórczej. Znajduje dwa kluczowe: guślarz i eremita. Mickiewiczowski koryfeusz rytuału, a także pustelnik, który wybrał medytację na uboczu świata. Jednak prawda o Grotowskim jest gdzieś na styku tych dwóch formuł. Grotowski, który nie robi przedstawień, ciągle wymyka się interpretatorom. Koncepcja Ziółkowskiego wydaje się kusząca, ale chyba on sam wie, że jest jeszcze niepełna. Ważne wydaje się podkreślenie płynności przejść przez kolejne etapy poszukiwań. Daty nie pomagają w periodyzacji.
Przeczytaj całą recenzjęDariusz Kosiński
Guślarz i eremita. Kilka uwag po lekturze
„Didaskalia. Gazeta Teatralna” 2009 nr 89, s. 130–131
Nie ma więc wątpliwości, że Guślarz i eremita jest porządną książką historycznoteatralną w najlepszym tego słowa znaczeniu, ale zarazem czytać ją tylko w ten sposób to tak, jak uznać, że Hamlet jest sensacyjną historią o szukaniu mordercy i zemście. O istotnej wartości pracy Ziółkowskiego decydują bowiem inne, nie tak oczywiste na pierwszy rzut oka wymiary i przymioty. Zacząć może wypada od tego, że autor potrafi w sposób syntetyczny, precyzyjny i przekonujący zainscenizować i wystawić historyczną prezentację przy pomocy syntetycznych formuł, które wydawać się mogą „naturalne”, a za którymi stoi ogromny wysiłek.
Przeczytaj całą recenzjęPaweł Soszyński
Nić. Na marginesie „Guślarza i eremity” Grzegorza Ziółkowskiego
„Dialog” 2009 nr 3, s. 168–171
Weronika Szczawińska
Długi cień mistrza
„Didaskalia. Gazeta Teatralna” 2009 nr 89, s. 127–129
Rafał Węgrzyniak
Grotowski poza teatrem i na emigracji
„Nowe Książki” 2008 nr 11, s. 38–39